cóż byłoby po bystrym, szybko uczącym się psie, jeśli by się tego nie wykorzystało?
raz na jakiś czas dociera do mnie, że znowu coś idzie nie tak. ewentualnie ktoś mnie otrzeźwi, jak to się stało wczoraj ;) w związku z czym postanowiłam jeszcze solidniej pracować z moim bystrzakiem, wykorzystując przy tym najsilniejszą motywację-szarpak. pies pracuje w pełnym pobudzeniu, łatwiej się męczy, ale i szybciej wszystko idzie, bo 'bardziej się opłaca postarać' ;)
chcemy zacząć agility na wiosnę. jako że nasze 'zostań' było mocno byle jakie, to zaczęłam od tego w moim postanowieniu :) dzielę się filmikiem dzisiejszej pracy:
lubię patrzeć na jej zapał w oczach. dla niej motywacją jest zabawka, dla mnie ten właśnie niesamowity blask :)
to co, może oficjalne noworoczne postanowienie? solidna praca z psem! a jak mnie natchnie, to wypunktuje owo postanowienie, bo małe cele są łatwiejsze... ;)
super filmik obserwuję twojego bloga liczę że ty też zrobisz to samo u mnie!!;))
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas!
www.gabi-moja-wariatka.blogspot.com
Ah ta torpedka :> Widze że się ładnie koncentruje na zostawaniu. Tylko nie chce Ci szarpaka oddawać :P
OdpowiedzUsuńoddaje na komendę :) zawsze się z nią szarpię po przyniesieniu, bo to dla niej sens życia :D
Usuń