nasze agility to dziwna sprawa. Etna oczywiście nadaje się do tego świetnie i całkiem chętnie biega, a do tego jest na torze błyskawicą. niestety jest zupełnie niemyślącą błyskawicą ;) mimo że motywuje się bardzo szybko, to równie trudno jej się skupić. jest też wyjątkowo 'przyklejona' do ręki.
dodatkowym i głównym problemem jestem ja. nie potrafię biegać nawet po prostej, a co dopiero na torze, gdzie muszę kontrolować swoje ruchy i jeszcze koordynować psa. wiem też, że Etna biegając z bardziej doświadczonymi osobami radzi sobie świetnie i biega bez problemów.
to filmik z letniego obozu, na którym znalazły się jedynie dobre momenty ;) obóz trwał 5 dni, więc łatwo dojść do wniosku, że tych dobrych momentów nie było zbyt wiele
ps: suczki w cieczce nie mają mózgu. ja 'siad', Etna wchodzi tyłkiem na łóżko, ja 'cofnij', Etna się ślicznie dostawia do nogi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz